O mej dziewczynie
Moja dziewczyno, taka cudowna,
Miłość do ciebie jest nieodzowna.
Nie chcesz pokochać chłopca smutnego…
Zamiast „Kochany…” mówisz „Kolego…”.
Twoja decyzja, Twój własny wybór.
Masz rację, zostaw, nie rób se wstydu.
Ja byłem gotów oddać Ci wszystko,
Oddać za Ciebie własny swój żywot.
Mogło być pięknie, piękniej, niż w raju…
Czy znajdę taką jeszcze w tym kraju??
Nie ma tak pięknej na całym świecie.
Jak ja ją kocham, ludzie, nie wiecie!!!
Szkoda, że ona kochać mnie nie chce…
Widzę ją w nocy, w każdym mym śnie.
Kiedy przychodzi, świat jest piękniejszy,
Staje się cichy i cudowniejszy….
Ona miłości uosobieniem,
Ona poety wielkim natchnieniem,
Ona, jak gwiazda, taka daleka…
Gdy chcę ją sięgnąć – ona ucieka.
Nie da się schwytać mej drżącej dłoni.
Kiedy ucieka – ruszam w pogoni.
Próżno ten pości kontynuuję,
Więc miłość swą do niej odwołuję…
Nie mam już siły dalej jej gonić,
Nie chce z jej względu łzy już uronić,
Nie chcę już prosić, by pokochała.
Ona mi serce mocno złamała!
4.02.2004 r.
|