Liczby
Na prośbę Williams'a...
Każdy w życiu liczb ma wiele;
Narodziny, Chrzest, Wesele.
I Komunia, Bierzmowanie...
Wszystko datę swą dostanie!
Długość drogi, czas spaceru…
Liczby łączą ludzi wielu.
Cyfry zwane ocenami
Łączą uczniów razem z nami!
To, co liczba sens nadaje,
Miano „matmy” tu dostaje.
Suma różnic, katów miary,
Pola figur – są jak czary!!
Burze ułamków, wzory zawiłe,
Trudne przykłady, sumy niemiłe,
Równań tysiące i nierówności…
Któż jest najlepszy z tutejszych gości??
Na każdym kroku, w każdej minucie,
W całym sonecie no i w półnucie,
W całej historii świata całego:
Życie jest matmą drogi kolego!!
Choć chciałbyś bardzo przed nią się schować,
To szans w tym nie masz, wygrać nie zdołasz!
Ciągle coś liczysz, ciągle szacujesz:
Wbrew swojej woli o liczbach snujesz…
Gdy masz swe lekcje z matmy odrabiać-
Siadasz przy biurku, chcesz się załamać.
Kaszel wymówką całkiem jest dobrą,
Może się starzy na to nabiorą…
Z matmy zwolnienie sami napiszą.
Leżysz więc w wyrku, gdy inni piszą.
Po tej „chorobie” wracasz do szkoły,
Widzisz, że z matmy nowe masz wzory!
Znowu się łamiesz, myślisz co robić,
Pożyczasz zeszyt, by lekcje nadrobić.
W końcu wychodzisz na prostą drogę
I mówisz sobie – „Ja już nie mogę!”
Czy więc jest warto z matmy uciekać?
Czy to cos zmieni w życiu człowieka?
Czy przez to będziesz lepszy od innych??
„NIE” – brzmi odpowiedź, nie bądź naiwny!
W naszym życiu liczb jest wiele…
No więc drodzy przyjaciele
Nie musimy się tu sprzeczać,
Co na kogo będzie czekać.
17.11.’03 r.
|